Pojawiło się światełko w tunelu, jest możliwe, że stoki narciarskie w Szyndzielni się powiększą i wzrośnie liczba wyciągów. A wszystko to dzięki staraniom władz u ministra środowiska w kwestii wykreślenia obszaru Szyndzielni z sieci Natura 2000. Jest to projekt unijny określający, które tereny mają wysokie walory przyrodnicze. Jeśli tereny Szyndzieli znajdowałyby się w tym projekcie to znaczyłoby to, że nie można tam inwestować w narciarstwo.
W chwili obecnej przygotowywane są projekty obejmujące budowę nowych tras narciarskich i wyciągów na stoku. Do najbardziej innowacyjnych należy budowa kolejki gondolowej z Szyndzieli na Klimczok a także wyciągów krzesełkowych: Szczyrk - Solisko - Kotarz oraz Dębowiec - Szyndzielnia - Klimczok.
Władze Bielska liczą na to, że Unia Europejska okaże się pomocna w tej sprawie. Przygotowywany jest również wniosek 41 milionów euro dotacji na modernizację, budowę i rozbudowę terenów z zaplecza turystyki i rekreacji znajdujących się na tym terenie.
Jeśli wszystko będzie dobrze i znajdą się pieniądze do budowa ruszy w 2009 roku i zakończy w 2013.